• Polski
  • English
  • Jidyszland (2015)

    Płyta „JIDYSZLAND” to kompozycje inspirowane kulturą żydowską powstałe do tekstów poetyckich. Cicha rozwinęła tu wątek kultury żydowskiej rozpoczęty na płycie „Wieloma językami” poświęconej językom mniejszości narodowych województwa podlaskiego. Poetyckie bogactwo języka jidysz oraz etnojazzowe kompozycje, współtworzone z Piotrem Domagalskim, złożyły się na osobną całość. Podstawowy skład zespołu brzmieniowo przypomina skład okołojazzowego czy rockowego power trio wzbogaconego o instrumenty etniczne, takie jak baglamas czy akordeon. „Jidyszland” otwiera solowa wersja utworu „Białystok majn hejm”. Wydanie wzbogacone jest o polską transkrypcję oraz pełne tłumaczenie tej pieśni. Jako bonus track umieszczona została „Rebeka” – utwór żydowskiego poety Andrzeja Własta, jedyny utwór w języku polskim.

    Karolina Cicha – wokal, akordeon, pianino, sampler
    Piotr Domagalski – gitara basowa, kontrabas
    Witek Wilk – perskuja
    oraz:
    Róża Ziątek-Czarnota – skrzypce (7)
    James Brennan – chórki (2,5)

    Cicha o poetach i ich tekstach:
    Białystok majn hejm (sł. Icchak Perłow; muz. Eliasz Hirszin)

    Utwór, od któego wszystko się zaczęło. Znalazła mi go Pani Ewa Wroczyńska w księdze pamięci „Der Bialystoker Yizkor Buch”. Na początku utworu słyszymy głos pani Belli Szwarcman-Czarnoty, z którą konsultowałam trudną fonetykę tego pięknego języka. Utwór powstał w Taszkiencie, na
    początku II Wojny Światowej. Pieśń pełna nadziei, z początku
    wojny, nie ma jeszcze getta, lub autor o nim jeszcze nie wie. W
    języku polskim trudno o tak patriotyczny w swej wymowie utwór o
    Białymstoku.
    „Białystok, jesteś moim najpiękniejszym snem, / Białystok,
    teraz wszystkie moje pieśni są o tobie mój domu. / Widzę pobladłą
    twarz mojej matki / Przez okno od ulicy, / Ona czeka mojego
    pocieszenia, / Ona czeka i wie, / Że będzie odkupiona. / Widzę,
    jak nadchodzi najpiękniejszy dzień / Z nowym dachem, drzwiami i
    oknem. / Zostaniesz wyzwolony, zostaniesz odnowiony / I będą ci
    towarzyszyć łzy radości.” (tłum. Ewa Wroczyńska)

    2. Kiesl gartn (sł. M. Rosenfeld; muz. M. Warszawski)

    Morris Rosenfeld (1862-1923) pochodził z okolic Sejn, z wioseczki Boksze Stare. Bieda zmusiła go do emigracji. Wyjechał do dalekiej Ameryki i pracował tam w fabryce bardzo ciężko, po kilkanaście godzin dziennie. Pracował i pisał. Pisał wiersze osadzone w realiach robotniczego życia. Dopiero pod koniec życia został doceniony jako poeta. Na płycie usłyszymy trzy utwory do tekstów tego poety: Kołysankę dla syna (”Majn jingele”), liryk miłosny w scenerii fabrycznej (”Majn rue platz”), oraz wczesnodwudziestowieczny protest song (”Kiesl Gardn”).

    „Kiesl Gartn” – Pieśń o marzeniu za prawdziwym wyzwoleniem. Tym z więzów
    nierówności społecznej i tym z więzów własnych ambicji i żądz.
    Castle Garden – miejsce, gdzie kiełkują marzenia o lepszym życiu i
    gdzie wracają stare mary nieszczęśliwego losu.

    „Pamiętam jak kiedyś przesiadywałem w Castle Garden owiany
    marzeniami, tak jak my wszyscy przybysze, o lepszym życiu.
    Siedziałem tu sam, myślałem o mojej radości…”

    „…ale gdy raz przejdziesz przez wrota Castle Garden – zobaczysz
    tu też kres swego szczęścia.”

    „…jest promień nadziei. Miłość i pokój są możliwe dla
    wszystkich, dla Chrześcijan i Żydów.”

    „…zostawmy ciemność za nami, niech utonie w morzu pamięć o
    naszych nieszczęściach, niech człowiek nie zabija się w pogoni za pieniądzem. I wtedy Castle Garden stanie się ogrodem szczęścia. I
    wtedy wszyscy Żydzi poczują, że są naprawdę wolni.”

     

    3. Majn jingele (sł. Morris Rosenfeld; muz. Mark
    Warszawski)

    W tekście tym Rossenfeld dzieli się swoją wielką radością z posiadania
    małego synka. Dziecko jest tak słodkie, tak piękne, że kiedy ojciec patrzy na nie, ma poczucie, że cały świat należy do niego. Tymczasem
    ten świat zmusza go do ciężkiej pracy w fabryce. Poeta wraca do
    domu wyczerpany późną nocą, zawsze, gdy dziecko już śpi. W
    wierszu tym zapisana jest wielka tęsknota i obawa, że przez tę długotrwałą rozłąkę poeta pozostanie kimś obcym dla
    swojego synka.

    4. Majn rue platz (sł. M. Rosenfeld; muz. M.
    Warszawski)

    „Nie szukaj mnie tam,
    gdzie słychać śpiew ptaków czy szmer fontanny, ukochana.
    Znajdziesz mnie tam gdzie huk fabryki, gdzie dzwonią łańcuchy i
    tryby, gdzie płyną łzy, zgrzytają zęby – to jest moje miejsce
    wypoczynku. Ale jeśli twoja miłość płonie prawdziwie, przyjdź
    tu, i połóż kres mojej tęsknocie i uczyń słodkim to miejsce.”

     

    5. Alt naje geschichtes (II) (sł. Eliezer Szulman; muz. Cicha & Domagalski) 

    Rabin
    Eliezer Szulman żył w Tykocinie, który
    od 1654 roku był jedną z najważniejszych gmin żydowskich w
    Polsce. Tekst „Staro-nowe historie“ nie był do tej pory wydany w
    żadnym tomiku wierszy. Znalazła mi go pani Ewa Wroczyńska w – zakopanej gdzieś głęboko
    w archiwach -Księdze Tykocina („Sefer Tiktin”, red. M. Bar-Juda i
    Z. Ben- Nachum, Irgun Jocej Tiktin be-Israel [Związek Wychodźców z
    Tykocina w Izraelu], Tel Awiw 1959, s. 412-413). Wraz z muzyką
    tekst ten wychodzi na światło dzienne:

    „Staro-nowe historie“

    „Głębokie źródło /
    Na szerokim polu / Otaczają je niczym wałem / Stada z całego
    świata. / Pastuszkowie z batami / od dużego do małego / nie
    potrafią nikomu wytłumaczyć / jak zdjąć kamień / Tylko głowa
    Jakuba / Pasuje do niego, / Lekka jak jabłko / może zdjąć ogromny
    ciężar / A kiedy (ten kamień) odsunął, / otworzył źródło /
    Wszystkie szyje się wyciągnęły / Tylko sam / Z niego nie
    skorzysta / Ani jednego łyku / nie wlewa w siebie” (tłum. Bella
    Szwarcman-Czarnota)

     

     

    6. Simches tojre lid (sł. Rivka Tiktiner, muz. Cicha & Domagalski) 

    Rivka
    Tiktiner – Uczona teolożka, tworząca w Pradze w XVI wieku, mająca
    korzenie w Tykocinie, jako że ojciec Rivki pochodził prawdopodobnie
    z tego miasteczka. Tekst „Simches Tojre Lid” został
    przetłumaczony przez Panią Bellę Szwarcman-Czarnotę, która była
    dobrym duchem mojej pracy nad „Jidyszlandem”. Utwór zapisany jest w
    archaicznym jidysz i jego brzmienie i wymowa są tutaj
    rekonstruowane. Prezentujemy pierwszy fragment, pochwałę
    Boga-Stwórcy ziemi, nieba, ciała i duszy. 

    „Pieśń
    na Simchat Tora”

    A jeden jest nasz Bóg –
    Ty moim Bogiem jesteś,

    bo przecież duszę i ciało
    me stworzyłeś.

    Bo całe niebo stworzyłeś
    i ziemię,

    Dlatego sławimy Cię
    wiecznie!  (przeł. Bella
    Szwarcman-Czarnota)

     

    8. Ałe (sł. Chaim Siemiatycki; muz. Cicha) 

    Chaim Siemiatycki
    (1908-1943) – poeta związany z Tykocinem i Wilnem – wydał dwa
    zbiory wierszy – Ojsgestrekte hent (Wyciągnięte ręce, Warszawa
    1935) i Tropns toj (Krople rosy, Warszawa 1938).

    WSZYSCY 

    Tylko
    ciebie nie było.

    Przemawiający
    w środku dnia w gorączce do zielonej trawy.

    I
    latem

    on
    nigdy nie zobaczył twarzy wiosny,

    jesieni,
    która siedziała i płakała,

    w
    pośpiechu ze śniegiem;

    wiatru,
    który się bawił

    wszystkich,
    wszystkich już widziałem:

    Powiedz
    mi, gdzie jesteś?

    Przyczaję
    się na górze

    w
    odgłosie twoich kroków,

    a
    jeśli jesteś w dolinie,

    zejdę
    nisko,

    aby
    choć od obcego usłyszeć twoje imię

    być
    może nocą, która jest twoją siostrą,

    ja
    przecież mam dzisiejszy dzień

    zmagający
    się z nią do świtu.

    A
    jeśli smutek jest twoim przyjacielem,

    Jest
    on przecież moim towarzyszem, najmilszym i najlepszym.

    Wszyscy,
    wszyscy już u  mnie byli:

    wiatr,
    który sprzątnął tajemnicę w uchu drzewa

    i
    uciekł z listkiem w pole;

    lato
    wylegujące się

    w
    cieniu drzewa,

    i
    śnieg, oj, biały śnieg,

    on
    przemawiał taką czystą mową.

    Tylko
    ciebie nie widziałem

    (przeł. Ewa Wroczyńska)

    9. G…t (sł. Liba Bursztejn, muz. Cicha &
    Domagalski)

     

    Liba Bursztejn, była córką
    uczonego rzemieślnika-talmudysty z Tykocina. ukończyła seminarium
    „Bejt Jaakow” w Krakowie, przejawiała zdolności wykraczające
    poza normalne ramy i zwracała na siebie uwagę wielkich pokolenia.
    Władała sztuka pisarską, pisała i publikowała wiersze. Oto nasza kompozycja do jej tekstu pt „G…t”. Trzykropek dlatego,
    gdyż tego Imienia nie powinno się wypowiadać. „G…t” znaczy
    bowiem „Bóg” – towarzysz samotności, ten, którego Imię
    powinno zostać zakryte.

    „Jestem śniegiem
    rozdeptywanym na chodnikach: / Wcale nie białym / I nikogo nie
    zmartwi, / Jeśli przepadnę / We wnętrzu ziemi / I pozostanie po
    mnie / Jedynie ślad / Na krześle, na drzwiach. / Gdzieś w domu /
    Będzie poniewierał się w kąciku / Mój sierocy płacz / Lecz ja
    wiem / Usłyszysz echo płaczu / I nie pozwolisz więcej przemijać /
    Jak kwiat na polach jesiennych. / Sam“ (tłum. Ewa Wroczyńska)

     

    10. Alt naje geschichtes (I) (sł. E.
    Szulman, muz. Cicha)

    Inna
    część historii Jakuba z tekstu Rabina Eliezera Szulmana.

    „Staro-nowa historia”

    Stoi olbrzymia drabina

    Ponad całym światem.

    Wdrapują się po niej
    narody, bogowie,

    Każdy swoją nogę stawia.

    Pędem po szczeblach,

    Jedni w dół, drudzy w
    górę,

    Biegną, szturmują

    Bez kresu, bez końca.

    Wszystkie miejsca zajęte,

    Jakub zostaje sam.

    Ledwo skądś przybył,

    Pod zmęczoną głowę
    kładzie kamień.

    Nawet dla jego małego
    kraju

    Zabrakło miejsca.

    Owinął się dokoła, jak
    wstęga.

    Nie ma miejsca na ziemi.

    I płyną myśli,

    pomiędzy snem a jawą.

    Dusze się skarżą,
    pokolenia się chwieją.

    Nie przecież celu.

    Już niebawem stanie się
    światłość,

    nie bój się, mój
    niewolniku,

    stoję przy twym wezgłowiu,

    by od wszelkiego złego cię
    strzec.

    Ja także nie mam miejsca.

    Dźwigam cały świat.

    Wkładam ci w usta me słowo

    Idź i żyj z moją mową! (tłum.
    Bella Szwarcman-Czarnota)

     

    skład zespołu:

    Karolina Cicha – wokal, akordeon, pianino, sampler

    Piotr Domagalski – gitara basowa, kontrabas 

    Witek Wilk – perkusja

    oraz / and: Róża Ziątek-Czarnota – skrzypce (7) & James Brennan – chórki (2,5)

     

    Booking / Rezerwacja koncertów:

    Karolina Cicha
    cichagra@gmail.com
    +48 505 539 120

    Media:
    Ewelina Krawczyk „Się tworzy”
    +48 662 941 946
    ewelina@sietworzy.art

     

    baner sponsora