Oryginalna muzyka Tatarów przybyłych na Podlasie w XV wieku nie zachowała się. I choć Tatarzy polscy przez wieki kultywowali swoją orientalną kuchnię, obyczaje i religijną odrębność, muzyka, z którą przyjechali zamilkła wraz z ich językiem. Nikt dziś nie wie, co i jak grali, gdy przybyli do Polski. Cicha postanowiła wskrzesić tę zapomnianą muzykę. Poszukiwania materiału na płytę trwały jednak trzy lata. Była to podróż śladami żywych do dziś tradycji tatarskich w Tatarstanie i na Krymie. Podróż daleko na wschód, w archaiczne skale azjatyckich stepów. W koncercie zabrzmiał kobyz, obciągnięty skórą kozła czy orientalny saz. Nie zabrakło rytmu końskich kopyt.