Ten koncert Karolina Cicha i Sw@da stworzyli wieloma językami: językiem natury i mową wielokulturowego Podlasia, językiem emocji, tradycji i współczesnym żargonem samplowanych dźwięków. Efektem spotkania folku z elektroniką będzie koncert niosący oczyszczenie. Na koncert złożą się utwory z płyty „SAD”
„Muzyka basowa gra mi w duszy praktycznie od zawsze. Od dubu po broken beats. A Podlasie jest miejscem na wskroś magicznym. W ciągu jednego popołudnia z litewskiej wioski można przejechać do wioski tatarskiej, po drodze odwiedzając kościół staroobrzędowców i największą cerkiew w Polsce. Chciałem, żeby to było słyszalne. Płodna różnorodność, szczerość i głęboki las. Bas 808 jest kanwą, na której tkam przy pomocy białego głosu z białoruskiej tradycji i tatarskich surowych brzmień.” – Sw@da
„W sensie pomysłu na brzmienie, na muzyczną konstrukcję to intrygujące spotkanie artystów z – pozornie może – odległych od siebie dźwiękowych przestrzeni, zarazem jednak bliskich sobie jeśli chodzi o fascynacje, a przy okazji artystów o podobnej wrażliwości”.
Tomasz Janas-Radiowe Centrum Kultury Ludowej
Jest więc „Sad” pełen paradoksów, jak samo życie. Radość „PKS-u do Gródka” sąsiaduje z gorzką melancholią „Wiśniowego sadu”, a zanim usłyszymy pokojowe, wysnute z Ewangelii przesłanie „Wszyscy są wybrani”, niepokój i gniew zasieje w nas „Wojennyj korabel” z doskonale znanym państwu cytatem z Wyspy Wężowej. Można czuć się tą różnorodnością „Sadu” zakłopotanym, ale ja wybrałem otwartość na te nagłe zwroty akcji i paradoksy. Po prostu nie sposób się z Cichą i Sw@dą nudzić. – Jarosław Szubrycht , GAZETA WYBORCZA